Maciej Wojtyszko, polski reżyser teatralny, postanowił stworzyć swoją własną interpretację historii słynnego awanturnika i mistyfikatora, barona von Münchhausena. Jego sztuka przybiera jednak poważniejsze tony niż oryginalne opowieści barona, ukazując konsekwencje jego działań.
Baron von Münchhausen, żyjący w XVIII wieku, znany był z opowiadania niesamowitych historii o sobie. Stworzył postać na pół fantastyczną, na pół realną, która stała się symbolem kolorowego blagierstwa. Nie wiemy dokładnie, co zmyślił sam baron, a co pozostało mu przypisane.
W sztuce Macieja Wojtyszki baron von Münchhausen pojawia się jako starzec, który ponosi groźne konsekwencje swoich działań. Jednak mimo to, wciąż głosi chwałę fantazji i nie bierze świata całkiem serio. Jest gotów samemu wyciągnąć się za włosy z każdej sytuacji.
W tej nowej interpretacji, reżyser postanowił nadać sztuce poważniejszy charakter. Przez tworzenie konsekwencji dla barona, chce pokazać, że fantazja może mieć swoje koszty. Jednocześnie jednak podkreśla, że nie powinniśmy traktować życia zbyt serio i zawsze powinniśmy zachować umiejętność wydobycia się z trudności.
Sztuka Macieja Wojtyszki, zainspirowana postacią barona von Münchhausena, została świetnie przyjęta przez publiczność. Aktorzy, w tym Jan Englert jako baron, przekonująco oddają atmosferę tej niezwykłej historii.
Twórczość Macieja Wojtyszki przynosi nowe spojrzenie na przygody barona von Münchhausena i przypomina nam o sile fantazji w naszym życiu. Jest to spektakl, który warto zobaczyć, aby odkryć nowe oblicze tej legendy.